Historia

1 kwietnia, w poniedziałek, 1957 roku Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Gdańsku powołało Szkołę Podstawową w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistyczno-Reumatologicznym w Sopocie.
Szkoła powstała pod patronatem niezwykłej osoby, którą była doktor Jadwiga Titz - Kosko. Otrzymała mocne korzenie, wyrastające z doświadczenia, serca, odwagi młodości i profesjonalizmu, które z pewnością procentują do dziś.


Pierwszym jej kierownikiem została Janina Janas, a od września funkcję tę przekazano młodej, świeżo upieczonej absolwentce Państwowego Instytutu Pedagogiki Specjalnej w Warszawie - Jadwidze Jędrzejczyk. Szkoła zatrudniała już wówczas pięciu nauczycieli i przedszkolankę. Na początku lat 60-tych powstała w szkole drużyna harcerska.
W 1963 r. ze względów formalno-organizacyjnych szkoła stała się filią Szkoły Podstawowej Nr 8 w Sopocie, której kierownikiem był Wacław Szubert.




Po roku szkoła odzyskała swój odrębny byt, a kierownikiem została Zofia Bukowska.
Nowe karty w życiu szkoły otworzyło powstanie w 1964 r. oddziału sanatoryjnego dla dzieci z chorobą reumatyczną.
Od 1972 r. pracownicy pedagogiczni służby zdrowia zaczęli podlegać resortowi oświaty i tym samym szkoła formalnie przejęła obowiązek organizowania zajęć pozalekcyjnych i terapeutycznych dla wychowanków.





W 1976 r. oddział dziecięcy - przeniósł się do pomieszczeń budynku po szkole muzycznej, a szkoła zyskała dobrze wyposażone nowe sale lekcyjne.
W 1977 r. kierownictwo przejęła Anna Tułodziecka. Szkoła obejmowała wówczas opieką około 150 dzieci. Okres "jelitkowski" w pracy wychowawczej szkoły, to rozwój różnych form terapii zajęciowej. Nadal działało w szkole harcerstwo, utrwalał się zwyczaj przygotowywania barwnych inscenizacji i rozwijała się rekreacja.

W styczniu 1988 r. sanatorium doczekało się wreszcie własnego obiektu w Sopocie przy ulicy 23 Marca 93.
Nowy budynek zapewniał jednak tylko 45 miejsc dla chorych, co przyczyniło się do redukcji etatów nauczycielskich.
Z końcem sierpnia 1990 r. na emeryturę przeszła Anna Tułodziecka, z wyboru Rady Pedagogicznej nowym dyrektorem została mgr Krystyna Jagiełło. Ze względu na przedłużający się remont obiektu pacjenci oddziału szpitalnego trafiają do górnego Sopotu - do budynku sanatoryjnego. Pogarszają się warunki lokalowe, a w związku z sytuacją w kraju - również warunki finansowe szkoły. Placówka zaczyna poszukiwać więc sponsorów, a formy wsparcia bywały różnorodne: darmowe bilety wstępu na molo, do kina, czy teatru, materiały plastyczne, słodycze, pomoce dydaktyczne, gry i zabawki.



W 1994 r. siedzibą szkoły jest obiekt położony przy ul. 23 Marca w Sopocie.
W tym też roku szkoła przechodzi pod zarząd Sopotu, nadzór pedagogiczny pozostaje w kompetencjach Kuratorium Oświaty w Gdańsku.

26 września, w oprawie 40-lecia szkoły, na emeryturę przechodzi mgr Krystyna Jagiełło, dyrektorem zostaje mgr Elżbieta Szelezińska.
W związku z reformą oświaty w 1999 r. powstaje Gimnazjum i utworzono Zespół Szkół w Wojewódzkim Zespole Reumatologicznym w Sopocie.
W 2000 r. reforma w służbie zdrowia przyczynia się do zmniejszenia liczby pacjentów na obu oddziałach - co pociąga za sobą redukcję etatów w szkole.
Od 2005 r. szkoła posiada swój oficjalny numer: Zespół Szkół nr 4 w Sopocie, obejmujący Szkołę Podstawową nr 11 i Gimnazjum nr 4 w Sopocie.


W ostatnich latach intensyfikuje się opieka medyczna nad dzieckiem. Zwiększa się zakres zabiegów i dzieci są tym samym bardziej zajęte. Kurczy się czas wolny dziecka po lekcjach przeznaczony na zabawę, rekreację i wypoczynek. Zmienia się też praca szkoły - więcej w niej profilaktyki zdrowotnej, przeciwdziałania zagrożeniom bezpieczeństwa psychicznego i fizycznego dziecka, uczenia sposobów radzenia sobie ze stresem, konstruktywnego porozumiewania się.


Nadal kultywuje się tradycje obchodzenia świąt narodowych, religijnych, dużo czasu poświęca się pracy twórczej dziecka. 

Niezmiennie w działalności szkoły obecny jest też Sopot - jego historia, architektura, oferta kulturalna i rekreacyjna, tak, aby dzieci mogły dobrze zapamiętać miejsce, do którego przyjeżdżają po własne zdrowie.


 (zdjęcia oraz tekst pochodzą z opracowania Gabrieli Krupskiej w: "Album wspomnień. 50 lat   Zespołu Szkół nr 4 w Wojewódzkim Zespole Reumatologicznym w Sopocie im dr Jadwigi Titz-Kosko. 1957-2007")




 "Wędrująca  biblioteka"


    Początki biblioteki szkolnej w Wojewódzkim Zespole Reumatologicznym sięgają końca lat pięćdziesiątych. Zbiegiem czasu powstały dwie oddzielne placówki. Pierwsza była w budynku Reumatologii w Sopocie – prowadzona na początku przez p. Gertrudę Fryszkę, potem przez panią Wandę Kalinowską, późniejsza – jako odrębny Księgozbiór mieściła się w Jelitkowie, gdzie WZR wynajmował Dom Wczasowy „Piast”.
     Do tej jelitkowskiej biblioteki w styczniu 1987 roku trafiłam ja, przejmując Księgozbiór od p. Czesławy Bielickiej. Cały zbiór ok. 3000 tys. książek mieścił się w olbrzymich, zamykanych szafach umieszczonych w holu domu wczasowego, gdzie było dość głośno i okropnie zimno.

     Byłam przerażona… „Książki w więzieniu” – to nie dla mnie!!  Zaczęłam poszukiwać choćby najmniejszego pokoiku by przynajmniej część książek wyeksponować. W poszukiwaniu i późniejszym „urządzaniu” pomogła mi koleżanka „chemiczka”, późniejsza dyrektor naszej szkoły - mgr Elżbieta Szelezińska , której do dziś za to dziękuję.

    Znalazł się niewielki pokoik, gdzie można było umieścić kilka małych szafek z półeczkami, stoliczek  i parę krzeseł dla czytelników. Ze zdobyczy byłam bardzo dumna.

    Zajęcia biblioteki, tak jak i szkoły zaczynały się 01 października i trwały do końca kwietnia. Wtedy wszystko należało spakować i pochować do szaf, a meble wynieść do specjalnego pomieszczenia. Budynek przejmował na okres letni dom wczasowy. I tak, co roku… rozpakowywanie jesienią, pakowanie wiosną. Nie były to łatwe lata ani dla nauczycieli, ani dla książek i dla bibliotekarza.
    W 1988 roku szkoła przeniosła się do Sopotu przy ul. 23 Marca, gdzie znajduje się do dnia dzisiejszego. Wędrowanie biblioteki nie skończyło się wraz z przenosinami. Na nowym terenie zmieniała ona miejsce jeszcze trzy razy.
   Zbiory powiększyły się znacznie po scaleniu Księgozbioru z ul. Grunwaldzkiej (3 350 egzemplarzy)  i moich stałych zakupów.
       Lokale zajmowane przez bibliotekę nigdy nie były zbyt duże, ale odpowiednio zagospodarowane i upiększone sprawiały bardzo dobre wrażenie, tak bardzo potrzebne dla dzieci chorych. Początkowo czytelnicy to uczniowie szkół podstawowych i niewielu ze szkół średnich. Później doszli uczniowie gimnazjum. Zainteresowanie książką i pracą biblioteki było duże, do chwili pojawienia się komputerów w wyposażeniu szkoły.
    Biblioteka posiada obecnie przeszło 6 tys. książek, z których niektóre należą do cenniejszych pozycji. Bardzo dobrze zaopatrzony jest dział lektur szkolnych, bogaty jest też księgozbiór - podręczny i dział geograficzno – przyrodniczy oraz dział dla najmłodszych pacjentów – czytelników. Cenniejsze pozycje książkowe posiadają specjalnie zaprojektowany dla naszej biblioteki exlibris.
      Biblioteka cały czas z upragnieniem czeka na nowe przestronne pomieszczenie.


                                                                       Sopot – Dolina Gołębiewska, czerwiec 2014 rok

                                                                       Jadwiga Nowaczyk -  Niewiadomska